– ad / tytuł : – Oczywiście ci co mieszkają w pasie wypoczynkowym – nadmorskim.. Ci z Koszalina i obok w promieniu 200 km winni niezwłocznie kupić kajak lub podobny łódek ..
Jak zwykle oficjalne media pieprzą na temat i dużo obok , a NASA dla wtajemniczonych podrzuca alarm , że gigantyczny lodowiec – 600 m wysokości , 120 km długości odrywa się od Antarktydy. W każdym momencie może runąć do morza co w konsekwencji podniesie stan wód o około 90 cm.
Szczelina ma już ponad 1 metr i stale się powiększa. Naukowcy z NASA w ramach corocznej misji badawczej „ICEBRIDGE” zauważyli , że proces powiększania katastrofalnie się nasilił.. Lodowiec Larsen C , bo o niego chodzi , wielkością porównać można do województwa zachodniopomorskiego. Odrywając się od szelfu lodowego , podryfuje w rejon ciepłych wód morskich..To nie stanowi największego zagrożenia , największe zagrożenie powstanie z powodu pozbawienia oparcia dla pozostałej części lodowca , który z największą dozą prawdopodobieństwa zacznie się wywracać , łamiąc się na części i odchodzić w rejon ciepłych mórz podnosząc ich poziom……O ILE ???…. o tyle , że mieszkania na piętrze będą miały potrójną i większą cenę !.
Odłamana góra lodowa tej wielkości podniesie poziom mórz o niecałe 2 milimetry. Zważywszy jednak , że pozostały lód runie z powodu braku oparcia i przemieści się w rejony ciepłych mórz – mówi ekspert NASA Thomas Wagner ” to będzie miało ogromne znaczenia dla całej ludzkości ze względu na podniesienie się poziomu mórz i przeogromne zmiany klimatyczne ” ..Powyższą diagnozę autoryzuje wiceszef NASA prof. Dava Newman.
NASA obserwuje w trybie ciągłym cały proces.. Wyda ostrzeżenie , gdy proces odłupywania Larsena dojdzie do skutku..Zważywszy na fakt tak szybkiego postępowania procesu na Antarktydzie , może to nastąpić nawet w przeciągu najbliższych KILKUNASTU DNI !!!
Tak , że kochani współobywatele proponuję w miejsce makowca i innych ciast zaopatrzyć się w konserwy turystyczne i inne suche produkty , by mieć co do garnka włożyć , gdy wody będzie ciut więcej jak dotychczas..
Najbardziej smuci mnie – hihihihi – fakt , że Bruksela jest ciut nad poziomem morza i europosłowie wraz z SZEFAMI będą musieli wracać do krajów swego pochodzenia a tam nikt ich nie będzie witał z kwiatami… „wszystkie miejsca zajęte ! ” ” pływajcie se na mandacie ” ” prostujcie ogórki „..!!!
Klimat się zmieni , będziemy sadzić pomarańcze i mandarynki ( zgodnie z przepowiedniami księdza Klimuszki ) , nie będziemy musieli ogrzewać mieszkań – więc nie będziemy musieli kupować gazu – Nord Stream jeden czy dwa będzie przepompowywał kwas chlebowy , na orzeźwienie głupich głów , i jak zawsze wyjdziemy na swoje…bo POLAK POTRAFI !!!
DAMY RADĘ !.. Z NIE TAKIEGO SZAMBA HISTORYCZNEGO I NIE TYLKO , WYCHODZILIŚMY SUCHĄ SKARPETKĄ!
Pływający lód jak się stopi nie zmieni poziomu. Kostka lodu w sklance wypełnionej po brzegi, po stopieniu nadal będzie po brzegi a na stole będzie sucho. Co innego lód oparty na lądzie, który wpadnie do wody. Ten zachowa się jak dolanie wody do szklanki. Jaka część odłamującego się lodu „wisi”, a jaka po prostu się odłamuje ale ciągle pływa ?